Friday, September 28, 2012

28: Bo nie mógł wjechać na schody

Regularnie zdarza mi się obserwować cwaniaczków tarasujących i jezdnię i chodnik przy ul. Podgórnej (kilkanaście metrów od skrzyżowania z ul. Wiązową). Jak byk widoczny jest (od strony Wiązowej) zakaz zatrzymywania się i postoju. Także widoczny jest aż nadto plac parkingowy właśnie przy tym skrzyżowaniu (te place to swoją drogą nieszczęście dla wieżowców przy sąsiedniej ul. B.Głowackiego — ale o tym innym razem).

Kierowców z gatunku „ja tylko na minutkę” jednak ani przepisy ani kultura nie obowiązują — a niech sobie piesi i po płocie chodzą, grunt, żeby jednym susem z samochodu wskoczyć do sklepu. Ot, jak na poniższym zdjęciu (widok w stronę ul. Wiązowej; po lewej stronie — niewidoczne na zdjęciu — znajdują się niewielkie sklepiki osiedlowe, kilkanaście metrów za samochodem jest plac parkingowy):

Numer rejestracyjny: CT 5315E

Zawiadomiłem Straż Miejską i mam nadzieję, iż tak bezczelna wolnoamerynka w końcu zostanie ukrócona. Pożyjemy…


No comments:

Post a Comment